Słodkie wypieki
Mleczne pomarańczowe ciasteczka
Siedziałam sobie niedawno w domu i miałam chandrę. I wiadomo co się wtedy dzieje. GłodosGigantos. GłodosGigantos został poskromiony tymi o to własnoumysłowo wykminionymi ciachami pomarańczowymi. Ciacha swój świetny smak zawdzięczają głównie połączeniu mleka skondensowanego i pomarańczy. No i masło też swoje robi. Ja uwielbiam kruche maślane ciasteczka. Jedyne co to trzeba pamiętać o przechowywaniu ich […]
Jesienna tarta migdałowa z jabłkami
Za oknem nareszcie jesień:) Ja ją lubię. Chyba nawet bardziej niż lato. Wiem wiem bluźnię, ale tak jest. Najbardziej lubię jesień i wiosnę. W tym roku zresztą jesień jest świetna. Jest ciepło, złociście. Klasyka jesiennego gatunku:). Dzisiejsze ciasto będzie więc słoneczne i jesienne. Tarta z migdałową masą budyniową na czekoladowym spodzie, udekorowana różami z jabłek. […]
Ciasto czekoladowe z buraczków
Ha! Było już ciasto z fasoli, a teraz Słodka serwuje ciasto buraczkowe. Kolejne pyszne dziwactwo w kuchni:) Muszę się teraz zastanowić z czego by tu zrobić kolejne:) Może z ogórków :D? (kiszonych :D:D:D) Enjoy! Składniki: 200 g mąki ryżowej 100 g mąki owsianej 80 g melasy 80 g miodu 60 g kakao 500 g buraczków […]
Bułeczki cynamonowe z orzechami
Coś ostatnio mało nas z Marią na Słodkiej. Jakoś tak się obie nieszczęśliwie zsynchronowałyśmy, że każda z nas ma w tym momencie sprawy do załatwienia i problemy do ogarnięcia, których nie może i nie chce zaniedbać. Wyznaczanie sobie priorytetów jest o tyle ciężkie, że – przynajmniej w naszym przypadku – wiąże się z ograniczeniem czasu na rzeczy, […]
Babka proteinowa waniliowo-malinowa
Walka z wagą, w którymś momencie może być zwyczajnie, po ludzku ciężka. Podobno naturalne są momenty zwątpienie i zniechęcenia.Ja je mam regularnie:). Organizm sam nam mówi, kiedy dociskamy się za bardzo. I chyba warto go czasem posłuchać. Trzeba siebie chyba czasem dopieścić:). Szczególnie my wszyscy lubujący się w smakowaniu, bo zakładam, że za takie osoby […]
Ciasto drożdżowe z ricottą i żurawiną
Drożdżowe chodziło za mną już od jakiegoś czasu. Ale od jakiegoś czasu nie miałam czasu na pieczenie. Ominął mnie w tym roku sezon morelowy, ominął sezon truskawkowy… Ale wzbierająca ochota i urodziny brata wygrały ostatnio z innymi moimi obowiązkami:) Tak urodziło się to ciasto drożdżowe z ricottą i żurawiną. Jestem zachwycona wynkiem. Wyrośnięte puszyste armoatyczne […]
Sernikobrownies z ciasteczkami i karmelem
Z różnych względów nie piekę ostatnio dla własnej przyjemności (i własnego podniebienia :)), korzystam jednak z każdej nadarzającej się okazji do upieczenia czegoś i wydania na zewnątrz :) Jedynym problemem jest wtedy wybór tego jednego ciasta z idącej już chyba w setki listy „rzeczy do upieczenia” ;) W praktyce sprowadza się to do tego, że spod […]
Kruchy placek migdałowo – malinowy
Po produkcji mleka migdałowego została mi pulpa migdałowa. Zastanawiałam się jak ją smacznie wykorzystać, a że akurat wybieraliśmy się na 30-tkę znajomego pomyślałam – ciasto musi być :) Tylko 30-stopniowy upał trochę utrudniał zadanie – odpadały wszystkie ciasta z kremem. Ostatecznie zdecydowałam się na kruche ciasto przełożone dżemem malinowym (najlepiej takim domowej roboty, skoro mamy jeszcze […]
Klafucjusz:)
Nazwa tego ciasta to: Clafoutis z truskawkami i borówkami, ale przyznam bez bicia, że nie mogę zapamiętać wymowy tego cuda, więc jak 2 letnie dziecko nadałam mu własną nazwę [Beata, moja francusko parlająca przyjaciółka, mówi mi tu właśnie, że to się czyta po prostu Klafuti;)]. Wstytd tym większy, bo uczyłam się kiedyś francuskiego przez 2 […]
Bardzo czekoladowe proteinowe ciasto bez glutenu (na czerwonej fasoli)
Moja przygoda z białkowymi słodyczami trwa w najlepsze. Ostatnio w ogóle mam straszne ciągoty słodyczowe i te moje zdrowe słodycze ratują mi życie:). Kupiłam sobie ostatnio nowiuśkie białko, teraz o smaku ciasteczkowym:) Lepsze od poprzedniego bo już nie tak mdląco słodkie. Naprawdę przesadzają czasem z tymi słodzikiami (nawet jak dla mnie:)). Shake z poprzedniego białka […]
Ciasto figowe
Co robicie jak macie chandrę albo dużego stresa? Ja nie mam chyba zbyt dobrego sposobu. Wstaję w nocy i idę pichcić. Najczęściej jest to coś ultra słodkiego. Cukry mnie wołają prawie syrenim głosem. Czasem wyjdzie jednak z tej chandry coś dobrego. Bo nie będę przecież narzekać, na to, że przy okazji gorszego samopoczucia, wymyśliłam takie […]