Bardzo czekoladowe proteinowe ciasto bez glutenu (na czerwonej fasoli)

Moja przygoda z białkowymi słodyczami trwa w najlepsze. Ostatnio w ogóle mam straszne ciągoty słodyczowe i te moje zdrowe słodycze ratują mi życie:). Kupiłam sobie ostatnio nowiuśkie białko, teraz o smaku ciasteczkowym:) Lepsze od poprzedniego bo już nie tak mdląco słodkie. Naprawdę przesadzają czasem z tymi słodzikiami (nawet jak dla mnie:)). Shake z poprzedniego białka musiałam zalewać dwukrotną ilością wody żeby go być w stanie wypić. No ale z drugiej strony,  w tym wypadku trzeba było dosłodzić czymś ciasto. Wykorzystałam syrop z agawy, który nabyłam kiedyś przypadkiem. Chcialam sobie kupić w sklepie małą sałatkę na obiad, a że w sklepie można było płacić kartą powyżej pewnej kwoty, skusiłam się na dopełnienie koszyka własnie tym syropem. Jeśli nie macie takich cudów, spokojnie można zastąpić miodem. Jestem małym krytykantem, więc moim zdaniem, ciasto jest odrobine za suche i kruche, ale wszystkim smakowało bardzo, więc może to tylko ja:) Na pewno było bardzo bardzo czekoladowe:)

Składniki na blachę o wymiarach 20×20:

  • 100 g białka
  • 2 puszki czerwonej fasoli (420 g bez zalewy)
  • 120 g czekolady gorzkiej
  • 60 g masła
  • 40 g kakao
  • 4 jajka
  • 100 g syropu z agawy

Białko miksujemy razem z jajkami i syropem z agawy. Dodajemy fasolę (wcześniej, dokładnie płuczemy ją w zimnej wodzie) i miksujemy dalej na jednolitą masę. Czekoladę (100g) rozpuszczamy w kąpieli wodnej z masłem. Przelewamy czekoladę do reszty składników.Pozostałe 20 g rozkurszamy na samym końcu i również dodajemy do ciasta. Łączymy wszystkie składniki jeszcze raz łyżką  i całą masę wylewamy do formy wyłożonej papierem. Pieczemy w piekarniku nagrzanym do 180 stopni przez około 40 minut.

Składniki odżywcze w 100g (1 kawałek ma około 70 g):

  • Białko: 15,3 g
  • Tłuszcze: 11,8 g
  • Węglowodany: 16,6 g
  • Energia: 240 kcal

czekoladowe ciasto na fasoli czekoladowe ciasto na fasoli

czekoladowe ciasto proteinowe 2 czekoladowe ciasto na fasoli

Przeczytaj poprzedni wpis:
Owsianka z pieczonymi brzoskwiniami i amaretti

Zostając jeszcze w temacie brzoskwiń - skoro mamy na nie obecnie sezon, trzeba go mocno wykorzystać :) Tym razem w...

Zamknij