Uwielbiam wszelkiego rodzaju sałatki i nie jestem w tym względzie minimalistką – im więcej różnych składników i smaków, tym lepiej:)
Jako propozycja na weekend jedna z moich ulubionych sałatkowych wariacji – sałatka z serem pleśniowym, karmelizowaną gruszką, szynką parmeńską i orzechami z przepysznym vinegrette na bazie ojelu z dyni i miodu.
Składniki na dwie porcje:
- pół opakowania rukoli
- 1 duża gruszki
- 4-6 plasterków szynki parmeńskiej (lub innej podobnej)
- 1 ser lazur (pierwotnie miał być serek kozi, ale akurat nie miałam, chociaż uważam, że pasowałby nawet bardziej)
- garść orzechów włoskich lub pekan, podprażonych
- miód
- łyżeczka masła
- 1/3 szklanki oleju z dyni (lub zwykłej oliwy)
- 1/3 wody
- ocet balsamiczny
- suszona żurawina (opcjonalnie)
Gruszkę myjemy, kroimy na pół (nie obieramy ze skórki), drylujemy i kroimy na ok. 0,5 cm plasterki.Na patelni (najlepiej grilowej) rozgrzewamy łyżeczkę masła, dodajemy gruszki oraz ok. łyżeczki miodu. Obsmażamy z obu stron do momentu, aż nabierze złote-brązowego koloru. Odstawiamy.
Robimy sos – olej z dyni mieszamy z wodą i doprawiamy miodem oraz octem balsamicznym (jeśli wolimy sos bardziej słodki to dodajemy więcej miodu, jeśli mniej to więcej balsamico, generalnie sam olej z dyni jest tak niesamowicie aromatyczny, że pozostałe składniki można równie dobrze pominąć :)).
Na talerz wykładamy sałatę, następnie skarmelizowane gruszki, kawałki szynki. Posypujemy pokruszonym serem lazur oraz podprażonymi orzechami (też można pokruszyć). Jeśli gruszki i sos nie wyszły nam zbyt słodkie, możemy na tym etapie posypać sałatkę niedużą garścią suszonej żurawiny.
Polać przygotowanym wcześniej sosem. Podawać samą lub z pieczywem.
Smacznego:)