Słodkie wypieki
Rabarbarowe ciastka owsiane na Dzień Taty:)
Zbliża się Dzień Taty. I tym razem udało mi się dzięki zaplanowanej delegacji, nadłożyć trochę trasy i odwiedzić tatę na parę dni przed:) Więc wyjątkowo zamiast czarną owcą byłam wzorową córeczką tatusia :D. Jako, że nie piekę ostatnio słodkiego słodkiego, tylko takie zwykłe słodkie;), a tata też ma lekkie problemy z cukrem (do czego przyznanie […]
Placek z jabłkami i cynamonową kruszonką
Mówiłam już to Marii prywatnie, ale powiem też publicznie – jestem z niej strasznie dumna za determinację, z jaką trzyma się diety. Za te wszystkie wyliczenia, odmierzania i kalkulowania :) I cieszy mnie, jak widzę jej radość i dumę z osiąganych efektów :) Naprawdę szczery respect :) Tym bardziej, że połączenie diety i prowadzenia bloga […]
Domowy baton proteinowy (pomarańczowo-czekoladowy)
Razem z Olą i jej mężem, mamy tzw. zajawkę. Zajawkę sportową. U mnie trwa ona już prawie rok. U Olinki znacznie dłużej. Ja wcześniej byłam molem książkowym, zajadającą przekładanie kartki ciasteczkiem;)*. No i Oleńka mnie czasem wyciągała z domu. Rusz tyłek, Maria! – właściwie, to własnie mówiła:). I coś tam człowiek zawsze robił,. Wiadomo. Rower, […]
Kruche babeczki z malinami w dwóch wersjach
Takie babeczki są jednym ze smaków mojego dzieciństwa. Przed zjedzeniem babeczki nie powstrzymywała mnie nawet najgorszej jakości bita śmietana użyta jako nadzienie, ani kawałki kiwi w galaretce, za którym nie przepadam. Moimi ulubionymi babeczkami były te, które pod warstwą kremu miały dodatkowo nadzienie z kwaskowatego dżemu :) Przygotowując babeczki samodzielnie chciałam użyć innego nadzienia, niż […]
Piankowy sernik – ultra prosty wypiek „last minute”
I jesteśmy już prawie na mecie przygotowań. Za chwilę zamykamy komputery i oddajemy się ostatnim przygotowaniom. Dla wszystkich, którzy nie mają pomysłu na wypiek albo zostało Wam po prostu nie wiele czasu, proponuję sernik bez spodu. Masę miesza się 10 min, pieczenie trwa 50 min – czyli po godzinie macie pyszne ciasto:). Sernik jest naprawdę […]
Mazurek marcepanowo – żurawinowy
Muszę przyznać, że przez stres i zmęczenie egzaminem zawodowym, tegoroczna Wielkanoc mnie z lekka przerosła (żeby nie powiedzieć, że w ogóle zaskoczyła swoim nadzwyczaj szybkim zbliżaniem się ;)). Do świątecznego śniadania zostało kilka dni, mój piekarnik nadal stoi zimny i smutny, a ja obawiam się, że w tym roku energii starczy mi tylko na upieczenie […]
Szybki serniczek z lemon curd
Już chce mi się wiosny. Wiosny i jej kolorów. Mocnych, intensywnych, świeżych.Różowych, chrupiących rzodkiewek, soczyście zielonego szczypiorku i młodziutkich, pomarańczowych marchewek. I żółtych żonkili, które już powoli się pojawiają (w horrendalnych póki co cenach ;)). I z tej potrzeby kolorów zrodził się ten serniczek – intensywny i w smaku i w kolorze :) Do tego […]
Welsh cakes
Zdaję sobie sprawę, że jest post i powinno się ograniczać, jednak po prostu nie potrafię żyć bez odrobiny czegoś słodkiego co kilka dni. Już na drugi dzień jest mi nieswojo, a trzeciego dnia odczuwam wręcz fizyczny ból ;) Dzisiejsze ni to placki, ni to ciasteczka są jednym z wyrazów mojej kapitulacji, chociaż do ich przygotowania […]
Baci di ricotta, czyli oszukane pączki ;)
Naprawdę chciałam w tegorocznym karnawale upiec tradycyjne pączki, takie na drożdżach oraz nadziewane pysznym kremem lub dżemem. Z braku czasu przyjdzie mi jednak poczekać na to do przyszłego roku. Nie mogłam jednak powstrzymać się, żeby nie przygotować chociaż namiastki prawdziwych pączków. Pączki na ricottcie (wg przepisu Nigelli Lawson) są z dodatkiem proszku do pieczenia, stąd […]
Faworki na piwie
Z faworkami mam tak – nie jadam, nie przyrządzam i nie kupuję ich w ciągu roku. Nie lubię ich, aż tak jak polubiłam rogale marcińskie po tym, jak przyjechałam do Poznania na studia, ale jeśli w okresie karnawału trafię gdzieś, gdzie akurat są, to nie jestem w stanie się powstrzymać, aby ich nie podjadać :) U mnie […]
Babeczki piña colada
Właśnie wczoraj, patrząc na szary, mokry krajobraz za oknem, stwierdziłam – wolę zimę. Mimo tego, że deszcz jest podobno symbolem życia, a zima okresem, kiedy to życie zapada w zimowy sen, to jednak z dwojga złego wolę zimę. Może to kwestia naszego klimatu, który powoduje, że ściana deszczu za oknem ma dla mnie wymiar wyłącznie […]