Na pewno każdy z Was ma swoje ulubione potrawy pośród 12 wigilijnych dań. Ja co roku czekam na pierogi z kapustą i grzybami mojej Mamy, za którymi w ciągu roku generalnie nie przepadam, jednak w czasie Świąt smakują wyjątkowo.
Kasza jaglana z cebulką jest też jedną z potraw pojawiających się w mojej rodzinie na wigilijnym stole, zaraz obok kapusty z grochem :) Jest to bardzo prosta potrawa, nie wymagająca wiele pracy i wysiłku.
Oczywiście można ją przygotować także poza okresem Świąt, co Wam bardzo polecam, bo jest pyszna :) Zwłaszcza z dużą ilością podsmażonej cebulki :)
Składniki
- 1 szklanka kaszy jaglanej
- 2 szklanki wody
- 1 łyżka masła
- 3 – 4 średnie cebule
- sól
- pieprz
- kilka łyżek oliwy z oliwek
Kaszę jaglaną przesypujemy na sitko o drobnych oczkach i dosyć dokładnie myjemy pod zimną wodą.
Wodę zagotowujemy w garnku, lekko solimy i dodajemy masło. Wsypujemy kaszę i gotujemy na małym ogniu pod przykryciem ok. 15 – 20 minut. W czasie gotowania nie mieszamy, chyba, że obawiamy się, że kasza się przypala. Po 15 minutach sprawdzamy czy woda wchłonęła płyn i czy nie jest za twarda. Jeśli jest mocno twarda, to można dolać odrobinę wody, ale ja wolę zdjąć kaszę z ognia, owinąć szczelnie w ręcznik i włożyć pod kołdrę na ok. godzinę, aby kasza „doszła” :)
W międzyczasie kroimy drobno cebulkę i smażymy na oliwie z oliwek na złotobrązowy kolor. Doprawiamy solą i pieprzem. Wyciągamy kaszę spod kołdry, dodajemy cebulkę, mieszamy dokładnie i próbujemy. W razie potrzeby doprawiamy. Jeśli kasza jest zbyt sucha możemy dodać odrobinę oliwki, jeśli ta z cebulki nie wystarczy.
Podajemy na ciepło, jako jedną z wigilijnych, postnych dań.
Smacznego :)