W ostatni weekend robiłam babeczki urodzinowe dla koleżanki i zostało mi z tej okazji trochę kremu jagodowego. Żal było wyrzucić i żal było po prostu zjeść łyżką (chociaż jest pyszny :)) Myślałam o brownie, ewentualnie o kruchych babeczkach. Jednak obecnie panująca temperatura skutecznie zniechęca do używania piekarnika. Tym sposobem powstał ten serniczek. Z grubą warstwą ciasteczkowego spodu, który uwielbiam, waniliową warstwą serową i drugą, z kremu jagodowego. Lekki i przepyszny. Naprawdę ciężko się od niego oderwać. Gdyby nie resztki tlącego się we mnie rozsądku, zniknąłby w trzy sekundy :)
I może głupio przyznać, ale to mój pierwszy sernik na zimno w życiu. Jakoś nigdy nie smakowały mocno galaretkowate serniki i myślałam, że taka po prostu ich uroda. Dlatego też przepis, z którego skorzystałam bardzo przypadł mi do gustu, bo masa jest delikatnie zwarta i bardziej kremowa, niż galaretkowata. Na pewno jeszcze nie raz z niego skorzystam w innych kombinacjach. Masa jagodowa była natomiast z tego przepisu.
Składniki (na formę o średnicy 23 cm)
Spód:
- 200 g ciastek digestive w gorzkiej czekoladzie
- 70 g roztopionego masła
Ciasteczka kruszymy w malakserze bądź przekładamy do miski i ugniatamy ręcznie. Wlewamy roztopione masło i mieszamy dokładnie. Przesypujemy masę ciasteczkową do formy wysmarowanej masłem i wyklejamy dno oraz brzegi formy. Wstawiamy do lodówki.
Masa I:
- 125 g ricotty
- 150 ml jogurtu greckiego
- 50 g cukru
- 1 łyżka ekstraktu waniliowego
- 1 łyżeczka soku z cytryny
- 200 ml śmietany kremówki 35%
- ok. 1,5 płaskie łyżeczki żelatyny w proszku
- dodatkowo – ok. szklanki borówek amerykańskich
Masa II:
- 375 g mascarpone (1,5 opakowania), schłodzonego
- frużelina jagodowa, schłodzona (przepis poniżej)
Mascarpone i frużelinę umieszczamy w misie miksera i miksujemy na gładką masę.
Frużelina jagodowa:
- 125 g jagód, lub ich mieszanki (świeżych lub mrożonych)
- 3/4 łyżeczki żelatyny rozpuszczonej w minimalnej ilości gorącej wody
- 1/4 szklanki cukru
- 1 łyżeczka soku z cytryny
- pół łyżeczki mąki ziemniaczanej rozpuszczonej w 1 łyżeczce wody
W małym garnuszku mieszamy jagody z cukrem. Stawiamy na ogniu o średniej mocy i podgrzewamy do rozpuszczenia się cukru. Dodajemy cytrynę, wodę z mąką, mieszamy, zagotowujemy i zdejmujemy z palnika. Przecieramy przez sitko.
Rozpuszczoną żelatynę powoli dodajemy do owocowego puree, mieszając energicznie i uważając, by nie wytworzyły się grudki (można najpierw ją rozrobić z odrobiną puree z owoców, by nie była tak gęsta). Schładzamy, by sos owocowy zgęstniał. Wkładamy do lodówki na całą noc.
Wyciągamy formę ze spodem ciasteczkowym z lodówki. Wykładamy połowę białej masy serowej i rozsmarowujemy ją równomiernie. Posypujemy ją połową borówek i przykrywamy pozostałą częścią masy. Wyrównujemy. Wkładamy do lodówki na 1-2 godziny, aby masa stężała. Następnie wyciągamy i dekorujemy masą jagodową. Masę jagodową możemy umieścić w rękawie cukierniczym zakończonym tylką dekoracyjną i za jej pomocą udekorować serniczek. Na koniec dekorujemy pozostałą borówką.
Ponownie wkładamy do lodówki do schłodzenia na kilka godzin.
Smacznego :)