Jakiś czas temu wypatrzyłam w sklepie Guinessa w promocyjnej cenie i jak zawsze w takich przypadkach zaopatrzyłam się niezwłocznie w 3 puszki w celach kulinarnych, nie mając jeszcze jednak pomysłu na ich wykorzystanie. A potem jak to w życiu bywa – jedną wypił mój mąż, druga nadal stoi i czeka, bo mam pomysł na połączenie piwa z mięsem (albo też zostanie skonsumowana bezpośrednio ;)). Trzecią natomiast wykorzystałam do dzisiejszego sernika czekoladowego.
To bym pierwszy sernik czekoladowy, jak upiekłam, a więc stwierdzenie, że był najlepszy ze wszystkich dotychczasowych, byłoby co najmniej mało miarodajne ;) Niemniej jednak, jeśli tak smakują serniki czekoladowe, to będę je piekła zdecydowanie częściej :)
Przepis znaleziony tutaj, poddałam lekkim modyfikacjom. Na spód wykorzystałam ciasteczka oreo, a na wierzch dodatkowo zrobiłam polewę z mlecznej czekolady. Przez to sernik jest baaaardzo słodki, ale na taki miałam akurat ochotę :) W rezultacie ilość sernika starcza na naprawdę wiele porcji, bo na raz można przyjąć nie za duży kawałek.
Sam sernik jest kremowy i mocno czekoladowy, ale smak piwa jest bardzo delikatny i momentami niewyczuwalny, chociaż nie mogę powiedzieć, aby sam sernik na tym tracił.
Składniki (na tortownicę o średnicy 22 cm)
- 160 g ciastek Oreo (bez masy)
- 60 g masła, roztopionego
- 340 g czekolady gorzkiej (można też dać 200 g gorzkiej i 140 mlecznej)
- 2 łyżki słodkiej, gęstej śmietany tortowej (użyłam takiej w kubeczku)
- 225 g serka (np. typy Philadelphia) lub zmielonego twarogu
- 1/2 – 3/4 szklanki cukru (w zależności od tego czy używamy samej gorzkiej czekolady czy też mlecznej)
- 1/2 szklanki kwaśnej śmietany 22%
- 3 jajka
- 1 łyżeczka ekstraktu z vanilii
- 3/4 szklanki Guinessa
- 100 g czekolady mlecznej
- 50 g czekolady gorzkiej
- 60 g masła
Spód: ciastka kruszymy na drobny pył i mieszamy z roztopionym masłem. Tortownicę wykładamy papierem do pieczenia, przekładamy masę ciasteczkową na spód, wyrównujemy i dociskamy łyżką. Wstawiamy do lodówki.
Masa serowa: Czekoladę rozpuszczamy ze słodką śmietanką w kąpieli wodnej. Odstawiamy do przestygnięcia. Następnie dodajemy twaróg i mieszamy, po czym dodajemy cukier, roztopioną czekoladę, jajka, ekstrakt waniliowy i Guinessa. Mieszamy dokładnie i przelewamy masę do tortownicy.
Pieczemy w temperaturze 160 stopni przez ok. 60 minut. Sernik jest gotowy, gdy środek jest ścięty (ale nadal może się delikatnie trząść). W razie potrzeby przykrywamy kawałkiem folii do pieczenia.
Składniki na polewę, tj. czekoladę i masło, roztapiamy w kąpieli wodnej, mieszamy i polewamy przestudzony sernik.
Wstawiamy do lodówki na całą noc.
Smacznego :)