Proste ciasteczka z masłem orzechowym

 Jakiś czas temu naszła mnie ogromna ochota na ciasteczka z masłem orzechowym. W szale pieczenia przygotowałam wtedy od razu dwa rodzaje ciasteczek – te z płatkami owsianymi (klik) oraz te, które chcę Wam zaproponować dzisiaj. Pierwsze były bardziej miękkie i treściwe, natomiast te dzisiejsze są bardziej chrupiące i bardziej słodkie – dla mnie aż za bardzo, mimo że zredukowałam ilość cukru w stosunku do przepisu oryginalnego (oryginalny przepis tutaj). Są za to szybsze i prostsze w przygotowaniu :)

Masło orzechowe w ciasteczkach jest delikatnie wyczuwalne. Dla mnie osobiście jednak smak ciasteczek był zbyt mało wyrazisty. Piekąc je kolejny raz dodałabym np. czekolady lub drobno pokrojone banany – ale to już się robią zupełnie inne ciasteczka… :) 

Składniki (na ok. 20 – 25 sztuk)

  • 1/4 szklanka cukru zwykłego
  • 1/2 cup szklanka cukru brązowego
  • 110 g masła w temp. pokojowej
  • 1/2 szklanki masła orzechowego
  • 1 jajko
  • 1 1/4 szklanki mąki pszennej
  • 3/4 łyżeczki sody oczyszczonej
  • 1/2 łyżeczki proszku do pieczenia
  • 1/4 łyżeczki soli 
Masło ubijamy przez ok. 2 minuty. Dodajemy oba rodzaje cukru, ubijamy jeszcze przez 2 minuty. Dodajemy masło orzechowe i jajka. Mieszamy.

W osobnym naczyniu mieszamy razem suche składniki – mąkę, sodę  proszek do pieczenia i sól.  Dodajemy do masy jajeczno-maślano-orzechowej i mieszamy dokładnie, aż do połączenia wszystkich składników. 

Gotowe ciasto zawijamy w folię spożywczą i wkładamy do lodówki na ok. 3 h. Po tym czasie rozgrzewamy piekarnik do 190 stopni.

Ciasto wyjmujemy z lodówki i formujemy z niego kulki o średnicy ok. 3 cm. Układamy kulki na blasze wyłożonej papierem do pieczenia w odstępach ok. 7 cm (ciasteczka podczas pieczenia „rozleją się” i zwiększą średnicę). Każdą kulkę spłaszczamy delikatnie widelcem (robiąc „szachownicę”). Im silniej spłaszczymy tym ciasteczka będą cieńsze (i tym krótszy czas pieczenia). 

Pieczemy przez ok. 8 – 10 minut (aż się ładnie zarumienią). Po wyjęciu zostawiamy na minutę na blasze, a potem przenosimy do wystygnięcia na kratkę. 

Smacznego :) 

Przeczytaj poprzedni wpis:
Muffiny brokułowe

Chciałabym, aby moja dieta była jak najbardziej urozmaicona i jednocześnie chciałabym jeść jak najwięcej rzeczy wytworzonych moim rękoma. No i...

Zamknij