Uwielbiam weekendowe śniadania, a kiedy jest ciepło lubię je jeszcze bardziej. Nawet mój malutki balkon wydaje się wtedy większy i ładniejszy. Książka, kanapka, herbata i można tak spędzić całe przed południe.
Może mało oryginalne ale jakie pyszne wyszło to śniadanie, więc Wam je też proponuję:) Super rozwiązaniem jest zalanie krewetek bulionem, reszta dodatków to po prostu aktualny stan z lodówki. Ale mieszajcie kombinujcie z tym co macie i na pewno też będzie pysznie.
Miłego!
Składniki na 6 trójkątnych kanapek:
- 20 dag krewetek koktajlowych
- 1 awokado
- 1 czerwona cebula
- garść kiełków
- 1 pomidor
- 2 łyżki majonezu
- sok z 1/2 cytryny
- garść natka pietruszki
- chlebek tostowy, albo inne kwadratowe pieczywo:)
- bulion
- pieprz, sól
Wypłukać (i ewentualnie rozmrozić) krewetki koktajlowe i zalać je gorącym bulionem warzywnym na 10 minut. Awokado obrać i pokroić w kostkę. Mi udało się dostać wyjątkowo miękkie awokado, jeśli Wam się ta sztuka nie powiedzie, to trzeba nabyć je parę dni wcześniej i poczekać aż „dojdzie”. 2 łyżki majonezu wymieszać z sokiem z cytryny, awokado, pociętą natka pietruszki i krewetkami. Doprawić pieprzem i solą. Pokroić cebulę i pomidora w cieknie plastry Chlebek upiec w tosterze na brązowy kolor. Przekładać kanapki krewetkowym sosem, plastrami cebuli i pomidora. Udekorować kiełkami. I przekroić kanapki wzdłuż przekątnej chleba, tak aby powstały trójkąty. Lub pochłaniać od razu bez dekorowania ;).
