Jak już pewnie wszyscy zauważyli, obie z Marią uwielbiamy weekendowe śniadania :) Maria przoduje w śniadaniach jajecznych, ja gdy, tylko mogę serwuję śniadania na słodko, lubiąc jednak od czasu do czasu pobawić się formą, w jakiej można podać jajka. Z konieczności w ostatnim okresie nie mam zbyt wiele czasu na gotowanie jako takie, nie mówiąc już o śniadaniach składających się z czegoś bardziej wyrafinowanego, niż owsianka z bananem (jak dobrze, że Maria nadrabia w tym zakresie za nas obie :)).
Pomysł na jajko zapiekane w rogaliku z ciasta francuskiego zrealizowałam już dłuższy czas temu, ale jakoś do chwili obecnej nie było okazji, aby się nim z Wami podzielić (to trochę dlatego, że jak gotuję nowe rzeczy, to co chwilę pojawia się coś innego, co uważam, że jest smaczniejsze i fajniejsze, niż to co gotowałam wczoraj i w ogóle już od razu chcę się tym podzielić ze światem ;)). Jednak z tęsknoty za czasami, kiedy w weekend nie trzeba się zrywać i od rana myśleć o tym, czego będę się dziś uczyć – a jeśli już się zrywam, to wyłącznie po to, aby zagnieść ciasto na ciepłe bułeczki na śniadanie :)
Te dobre czasy mam nadzieję, że wrócą w końcu za mniej więcej miesiąc, niezależnie od efektów mojej obecnej nauki ;)). Póki co przeglądam zdjęcia, których jeszcze nie opublikowałam i marzę o powrocie do kuchni na pełen etat (przynajmniej ten weekendowy ;)). A wszystkim, którzy mają troszkę więcej wolnego czasu polecam to śniadanko – masa jajeczna z serem lazur zapieczona w koszyczku z francuskich rogalików (jeśli akurat macie takie nie pierwszej świeżości, nadadzą się idealnie :)) z kaparami i szynką parmeńską. Jajeczne wnętrze jest lekkie i puszyste, na kształt fritatty, a całość przygotowuje się szybciutko :)
Składniki (na 2 porcje)
- 2 rogaliki typu croissant
- 3 jajka (jeśli są małe to można dać 4)
- 100 ml śmietanki 30%
- 3-4 plasterki szynki parmeńskiej
- 1-2 łyżeczki kaparów
- ok. 75 g sera lazur
- sól i pieprz
Dwie miseczki żaroodporne smarujemy masłem. Każdego rogalika kroimy na pół, a następnie każdą połówkę wzdłuż na pół, tak aby z jednego rogalika powstały nam 4 kawałki. Wykładamy kawałkami rogalika każda z miseczek, rogami do góry. Dno każdej z miseczek wykładamy teraz plastrami szynki parmeńskiej (zamieszczam poniżej zdjęcie, jak to wyglądało u mnie). Wsypujemy po kilka sztuk kaparów do każdego naczynia.
W osobnym naczyniu jajka roztrzepujemy ze śmietanką, doprawiamy solą i pieprzem.
Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni. Masę jajeczną przelewamy równo do obu miseczek. Na wierzch posypujemy pokruszonym serem lazur. Zapiekamy przez ok 15 – 25 minut, aż masa się zetnie i zarumieni (nie powinna być wodnista i płynna). Jeśli rogi rogalików nam się za bardzo przypalają, możemy przed wstawieniem naczyń do piekarnika, kawałkiem folii aluminiowej owinąć delikatnie każdy róg (więcej zachodu) lub w czasie pieczenia przykryć miseczki kawałkiem folii aluminiowej (mniej zachodu, ale może nam się wierzch masy jajecznej nie rumienić).
Smacznego :)
