Focaccia z kurkami

Ostatnio wrzucam dużo domowego pieczywa, ale cóż uważam,  że mało jest w życiu lepszych rzeczy, niż domowy wypiek na śniadanie:).

Eksperyment z focaccią domową zaczęło się przypadkiem, jakiś czas temu byliśmy ze znajomymi we włoskiej knajpie. Zjechaliśmy na godzinę przed zamknięciem po krótkim popołudniowym plażowaniu.Karta dań wyglądała zachęcająco. Rzuciliśmy się głównie na owoce morza ale zamówiliśmy również focaccie. A dostaliśmy podpłomyki. W ogóle mieliśmy wrażenie tego wieczoru ,że przeszkadzaliśmy obsłudze;), znacie to uczucie ? ale, że humory mieliśmy dobre, to bardzo nie marudziliśmy i zjedliśmy co nam podano.
Tak czy siak, kwestii focacci nie mogłam odpuścić. Bo miałam na nią ochotę, a podpłomyk jakkolwiek smaczny, nie uwolnił mnie od tej ochoty. No więc na drugi dzień upiekłam sama focaccię. I tak sobie teraz czasem piekę. Bo to ultra prosty wypiek. Tym razem wyszła mi  focaccia z kurkami. Właściwie to zwykła zwyczajna focaccia tyle tylko, że połozyłam na wierzch parę kurek:). Kurki są szałowymi grzybami :)

(przepis bazowy za słodką pasją)

Składniki na sporą porcję dla 3-4 osób:

  • 375 g mąki
  • 225 g wody
  • 1,5 łyżki oliwy
  • 1 łyżeczka soli
  • 1,5 łyżeczki cukru brązowego
  • 30 g drożdży świeżych
  • sól gruboziarnista do posypania,
  • 2 łyżki oliwy do polania ciasta
  • kilka listków rozmarynu
  • kilka kurek

Do wody dodajemy oliwę (1,5 łyżki) sól, cukier i drożdże. Mieszamy wszystko razem i dodajemy do mąki. Urabiamy wszystko ręką albo w malakserze. Zostawiamy ciasto (o dosyć klejącej się konsystencji) na 1,5 h do wyrośnięcia. W trakcie wyrastania raz jeszcze raz urabiamy ciasto. Po tym czasie włączamy piekarnik na 180 stopni. Ciasto wykładamy na papier do pieczenia i formułujemy z niego dłońmi prostokąt. Posypujemy ziołami, solą i oliwą. Wciskamy w ciasto kurki. Pieczemy w rozgrzanym piekarniku przez 15 min.

 

 

focaccia z kurkami focaccia z kurkami focaccia z kurkami focaccia z kurkami focaccia z kurkami

Przeczytaj poprzedni wpis:
Bułki orkiszowe na zakwasie

Najlepszejsze przepisy wychodzą przypadkiem. Jest to święta zasada i nikt mi nie powie, że jest inaczej:)! W trakcie mojej piekarnianej...

Zamknij