Gdy czasami przeglądam moje wpisy, to wyraźnie widzę, że jest kilka składników, które często się u mnie pojawiają – ser kozi, szynka parmeńska, no i suszone pomidory. Jeszcze chyba nie trafiłam na kombinację smakową, w której suszone pomidory by się nie sprawdziły, a naprawdę dużo w tym zakresie eksperymentuję :) Chociaż na pewno daleko mi jeszcze do wynalazków w rodzaju pomidorów w czekoladzie (w nawiązaniu do modnego ostatnio za oceanem połączenia boczku z czekoladą ;))
Dzisiejsza propozycja zdecydowanie bardziej tradycyjna, ale bardzo dobrze sprawdzi się na letnich spotkaniach grillowych – masełko z suszonych pomidorów. Składniki są bardzo proste, ale efekt przepyszny. Wystarczy kawałek świeżej, chrupiącej bagietki i człowiek jest szczęśliwy. Za to właśnie kocham suszone pomidory :)
Składniki:
- 250 g miękkiego masła
- 5-6 suszonych pomidorów z oliwy
- 1-2 ząbki czosnku
- 1-2 łyżki świeżej natki pietruszki lub bazylii
- sól
- pieprz
W misce ubić masło, aż będzie kremowe i gładkie. Pomidory drobno pokroić lub zmiksować. Natkę pietruszki (bazylię) drobno posiekać. Czosnek przepuścić przez praskę. Dodać wszystkie składniki do masło i wymieszać dokładnie. Spróbować i w miarę potrzeby doprawić do smaku solą i pieprzem. Przełożyć do miseczki i przechowywać w lodówce. Przed podaniem wyciągnąć z lodówki, aby masło odrobinę zmiękło. Przechowywane w szczelnym pojemniku masełko wytrzyma w lodówce do 2 tygodni.
Smacznego :)