Masełko z pieczonego czosnku

Banalnie prosta propozycja dla wszystkich maniaków czosnku ;) Masełko czosnkowe w trochę innym wydaniu, bo z pieczonym czosnkiem. Użycie pieczonego czosnku, zamiast świeżego pozwala zachować wszystkie jego walory smakowe, jednak w łagodniejszym i mniej ostrym wydaniu. 

Pasuje przede wszystkim do ciepłej bagietki, grzaneczek i innego rodzaju pieczywa, ale będzie także fajnym dodatkiem do mięs z grilla. 

Polecam :) 

Składniki (na taką miseczkę, jak widać na zdjęciu)

  •  2 główki czosnku (użyłam młodego)
  • 115 g miękkiego masła (można dać trochę więcej) plus dodatkowo dwie łyżki
  • sól

Piekarnik rozgrzewamy do 200 stopni. Główki czosnku obieramy z wierzchniej warstwy i odcinamy górne części ząbków (nie odrywając jednak samych ząbków od główki – chodzi o to, aby masło, topiąc się, przesiąkło wszystkie ząbki czosnku). Tak przygotowane główki wkładamy do naczynia żaroodpornego i na każdą główkę kładziemy łyżkę masła). Pieczemy przez ok. 45 minut lub do chwili, aż czosnek zarumieni się (ja piekłam ok 30 minut).

Wyciągamy do ostygnięcia. Po tym czasie widelcem wyciągamy miękkie ząbki czosnku z łupinek. Przekładamy do miski i mieszamy widelcem, aż uzyskamy prawie jednolitą pastę. Dodajemy masło i dokładnie mieszamy, doprawiając solą do smaku. I gotowe :)

A sam pomysł stąd :)

Przeczytaj poprzedni wpis:
Szybkie ciasteczka z jabłkami i musli

Tytułem wstępu i celem zarysowania odpowiedniego kontekstu: jak już wspominałam nie jestem cukiernikiem!    Spokojnie czytam sobie przepisy w necie,...

Zamknij