Kawa frappe. Smak przywieziony z tegorocznych wakacji w Grecji. Przy panujących tam ciągłych upałach spożywaliśmy ją na zmianę z zimną wodą, piwem Mythos podawanym w zmrożonych kuflach oraz białym winem (niekoniecznie w tej kolejności ;)).
Zawsze wydawało mi się, że przygotowanie w domu kawy mrożonej jest czasochłonne. Bo tak długo trzeba czekać, aż się schłodzi. Tymczasem okazuje się, że od wielu lat żyłam w wielkim błędzie i nieświadomości ;) Zimną i orzeźwiającą kawą możemy się delektować po niecałych 5 minutach (a nabierze sprawności, to i minuta wystarczy :)). Jest genialna, bo do jej przygotowania nie potrzeba nawet gorącej kawy, odpada nam więc czas chłodzenia. Tym sposobem mój mąż ostatnio przez cały dzień przygotował sobie i spożył ok 10 szklanek frappe. Jakby kawa na zimno miała mniej kofeiny, niż ta gorąca ;)
Są różne sposoby podawania kawy frappe, w zależności od naszych upodobań. Możemy ją podać z cukrem lub bez cukru, a także uzupełnić samą wodą bądź przygotować w oparciu o zimne mleko.
Składniki (na 1 porcję)
- 1 łyżka kawy rozpuszczalnej, granulowanej (im więcej kawy damy, tym frappe będzie mocniejsze)
- 1 łyżeczka cukru (możemy zrezygnować z cukru w ogóle dodać jego większą ilość, jeśli wolimy słodszy napój)
- woda
- lód
- woda lub mleko do uzupełnienia szklanki (można też dać pół na pół)
- cynamon (opcjonalnie)
Kawę i cukier wsypujemy do wysokiego naczynia (dzbanka lub szklanki) i zalewamy taką ilością zimnej wody, aby tylko zakryła składniki. Miksujemy końcówką do ubijania białek przez 1-2 minuty, do momentu, aż wytworzy nam się gęsta, kawowa piana. Tutaj wskazówka – im więcej wody dodamy, tym piana będzie mniej gęsta, a tym samym po dodaniu mleka będzie się z niej szybciej wytrącać kawa, tworząc „warstwy”. Przy gęstszej pianie aromat kawowy będzie się wolniej łączył z dodanym mlekiem.
Pianę kawową przekładamy do szklanki wypełnionej lodem i zalewamy zimnym mlekiem (lub wodą, jeśli wolimy lżejszą opcję). Posypujemy cynamonem – ale nie jest to konieczne. Podajemy od razu i po pierwszych dwóch łykach oddychamy z ulgą :)
Smacznej ochłody :)