Wszechobecne Walentynki nie ominęły również Słodkiej Babki. Proponuję słodką wariację jako alternatywę dla np. bukietu dla ukochanej ;) Panowie – do garnków :)
Dla wyjaśnienienia dodam jeszcze, że cake pops to taki wynalazek ze Stanów, który wyparł popularne dotychczas cupcakes (czyli małe babeczki ozdobione lukrem i kremem – też na pewno pojawią się u Słodkiej Babki :)). W skrócie jest to słodka masa na bazie ciasta i innych lepkich dodatków, najczęściej nutelli i mascarpone. Całość pokryta jest białą lub mleczną czekoladą. Czyli coś jak nasza rodzima bajaderka, z tą różnicą, że wiemy, co w cake popsach faktycznie jest :)
Ciasteczka (lizaki?) w poniższym wydaniu są bardzo słodkie, ale nie mdlące. Smak jest lekko karmelowy, uzależniający :) No i sam sposób jedzenia sprawia wielką frajdę :)
Mimo, że dosyć czasochłonne, to polecam każdemu kto ma ochotę pobawić się w kuchni :)
Składniki (na ok. 10 cakepopsów)
- 200 g ciasta , pokruszonego (najlepsze mocno wilgotnego – ja użyłam blondies – coś jak brownies tylko na białej czekoladzie – przepis już wkrótce :) może być też zwykły biszkopt)
- 60 g serka mascarpone
- 40 g nutelli
- 100 g białej czekolady
- łyżeczka oleju
- 10 patyczków do cakepopsów lub innych patyczków (grubszych do grilla, pałeczek do sushi etc.)
- kolorowe posypki do ozdoby
Serek mascarpone wymieszać z nutellą. Pokruszone ciasto dokładnie wymieszać z kremem. Uformować w jedną, dużą kulę. Zawinąć w folię spożywczą, schłodzić przez 15 minut w zamrażarce (lub na balkonie :)).
Po tym czasie wyjąć, odmierzyć równe kawałki ciasta, szybko uformować kulki (nie można formować za dużo, bo ciasto szybko mięknie). Kulki uUłożyć na talerzu/desce wyłożonej papierem do pieczenia lub folią aluminiową i schłodzić w zamrażarce przez kolejne 15 minut.
W międzyczasie rozpuścić 2-3 kostki czekolady (można w kąpieli wodnej lub w mikrofali). Przygotować patyczki. Kulki wyjąć z zamrażarki.Końcówkę patyczka zanurzyć w czekoladzie i natychmiast wetknąć w środek kulki, wciskając mniej więcej do jej połowy. Ułożyć cake pops na talerzu patyczkami do góry i znów schłodzić przez około 15 minut.
Czekając, aż lizaki stężeją, rozpuścić pozostałą czekoladę i łyżeczkę oleju w kąpieli wodnej. Wyjąć cake pops, zanurzać w roztopionej czekoladzie, czekając, aż skapie jej nadmiar. Wetknąć cake pops pionowo w stabilny przedmiot (u mnie zimne masło i bułki :)) do wyschnięcia. Jeśli nie mamy w co wbić cake popsów, można je położuć ‚do góry nogami’ na papierze do pieczenia. Po kilku minutach udekorować (jesli zaczniemy dekorować za szybko, ozdoby mogą spłynąć – jeśli za późno, mogą się nie przyczepić – trzeba wyczuć idealny moment :)).
Przechowywać w lodówce, choć długo wytrzymują w temperaturze pokojowej.
Polecam :)