Sezon szparagowy zaczynamy bardzo prostym, klasycznym przepisem na szparagi. Jest to jeden z moich ulubionych przepisów na szparagi, bo smaki wszystkich składników się dobrze komponują, a jednocześnie smak samych szparagów jest wyczuwalny :) Tutaj dodałam też aromatyzowanej oliwy truflowej, aby trochę „uszlachetnić” całą potrawę ;)
Tak przygotowane szparagi podaję zazwyczaj jako przystawkę, ale przy mniejszym głodzie dobrze sprawdzą się też jako samodzielne danie.
Składniki
- 1 pęczek szparagów
- opakowanie szynki parmeńskiej (lub innej podobnej)
- spora ilość świeżo startego parmezanu
- kilka ząbków czosnku
- sól
- pieprz
- oliwa truflowa (lub inna aromatyzowana albo normalna)
Szparagi dokładnie myjemy, aby usunąć cały, ewentualny piasek. Odcinamy ok 1 – 2 cm z dolnego końca. Jeśli szparagi są wyjątkowo grube, możemy obciąć trochę więcej lub obrać 1-2 cm ze skórki. Szparagi przekładamy do naczynia takiej wielkości, aby po zalaniu wodą, przykryte były całe nóżki (bez główek). Zalewamy wrzącą wodą i zostawiamy na 1-2 minuty (im cieńsze szparagi, tym krócej). Odsączamy, przelewamy zimną wodą, aby szparagi dalej nie miękły.
Piekarnik nastawiamy na 180 stopni. W czasie, gdy się nagrzewa każdy szparag owijamy kawałkiem plasterka szynki parmeńskiej (ja każdy plasterek przekroiłam na pół i dopiero owijałam). Układamy równomiernie w naczyniu żaroodpornym i posypujemy solą i pieprzem. Pomiędzy szparagami układamy całe ząbki czosnku. Skrapiamy oliwą.
Zapiekamy ok 10 – 15 minut (może okazać się konieczne dłuższe pieczenie, jeśli szparagi były grube), w połowie posypując dużą ilością parmezanu (mniam :)). Gotowe szparagi powinny się z łatwością dać pokroić. Jeśli główki szparagów będą za bardzo przypiekać w czasie pieczenia, a nóżki nie będą jeszcze miękkie, sugeruję przykryć naczynie folią aluminiową.
Podawać na ciepło.
Smacznego :)