Pyszny sos na bazie whisky i sosu teriyaki. Teriyaki znane nam jest jako nazwa sosu, ale tyczy się tak naprawdę techniki marynowania w specjalnej marynacie o nazwie tare. Głównymi składnikami marynaty są sos sojowy, wino ryżowe oraz cukier lub miód. Dzięki dużej ilości cukru potrway polane marynatą błyszczą się. Nasz sos również będzie się mocno mienił i będzie zawierał sporo cukru, ale nie będzie tak bardzo słodki. Możemy trochę złamać smak, dzięki dodaniu odrobiny grejpfruta, ale o tym za chwilę.
Sos znany dzięki sieci restauracji T.G.I. Fridays, przepis oryginalny znajdziecie (albo przynajmniej zbliżony do oryginalnego) na www.topsecretrecipes.com, z lekką modyfikacją na stronie www.kwestiasmaku.com a poniżej znowu trochę zmodyfikowana nasza wersja.
Składniki (na konkretny słoik sosu, który całkiem długo wytrzyma w lodówce, o ile go nie zjecie wcześniej):
- 3 ząbki czosnku
- 2 cebule
- 6 plastrów ananasa (z puszki)
- 1 szklanka soku ananasowego
- 1/3 szklanki wody
- 1/3 szklanki gotowego sosu (marynaty) teriyaki
- 2 łyżka sosu sojowego
- 3 łyżki soku z cytryny
- ½ do 2/3 szklanki brązowego cukru
- 1/4 łyżeczki pieprzu cayenne
- 2 łyżki whisky Jack Daniel’s lub jakiejkolwiek innej whisky lub brandy
- Miąższ i sok z ½ lub z całego białego grejpfruta
Czosnek obrany z łupinki wrzucamy na 3 min do piekarnika podgrzanego do 200 stopni. Niech zmięknie, ale uważajcie żeby nie zbrązowiał. Wszystkie składniki, które nie są płynne ścieramy na tarce albo blendujemy do jak najdrobniejszej postaci. Chyba, że chcecie aby w sosie pływały małe cebulki:). Po wyciagnięciu i ostudzeniu obieramy, czosnek ze skórki i lub wyciskamy do rondelka. Dorzucamy resztę składników (Możecie wstrzymać się z grejfutem). I wszystko razem zagotowujemy. Po zagotowaniu zmniejszamy ogień i zostawiamy na 40- 60 min żeby sobie odparował.
Dla chętnych: pod koniec możecie sprawdzić smak i dodawać trochę soku z grejpfruta i startego miąższu. Grejfrut doda trochę goryczki i złamie smak sosu. Jeśli chcecie uzyskać bardzo słodki sos, możecie sobie tą część odpuścić. Sos powinien mieć konsystencje syropu.Pamiętajcie że taki sos robi sie w dużej mierze na oko. Jeśli sos będzie za mało się „kleił”, możecie dodać łyżkę miodu, jeśli nie będzie miał wyraźnego smaku proponuje dodać jeszcz trochę sosu sojowego i/lub whisky, jesli przesłodzicie, możecie równoważyć smak cytryną lub grejfrutem itd. aż uzyskacie to co Wam odpowiada:)
Podawać z kurczakiem, żeberkami, krewetkami, polewać gotowe potrawy. Super dip do grillowanych dań (wiem wiem do sezonu grillowego jeszcze trochę, ale trzeba być zwartym i gotowym!). Nasze propozycje na wykorzystanie tego sosu, też się niedługo pojawią:)
