Nasza ostatnia propozycja przed tegorocznymi Świętami Bożego Narodzenia. Mimo wielkich chęci oraz dużych planów nie udało nam się w tym roku z Marią zaszaleć ze świątecznymi przepisami. Rzeczywistość, zwłaszcza zawodowa, mocno zweryfikowała nasze plany i generalnie obie w tym ostatnim okresie cieszyłyśmy się, jeśli w ogóle udało nam się coś w domu ugotować na obiad ;) U mnie zresztą jest to już kolejny rok z rzędu, kiedy w okolicach połowy listopada świat nagle niespodziewanie przyśpiesza i pędzi w tym tempie już do końca ;) Jak dla mnie na końcówkę roku doba mogłaby mieć z 36 godzin :)
Także ten serniczek nie był planowany – generalnie powinien się nazywać sernikiem „na winie”, bo powstał z nadmiaru twarogu pozostałego po pieczenie innego sernika na urodziny koleżanki. Jak to bywa w takich przypadkach, szybki przegląd zawartości szafek oraz lodówki zdecydował o smaku sernika :) I po raz kolejny okazało się, że takie spontaniczne akcje skutkują w najsmaczniejszych wypiekach :)
Sernik wyszedł bardzo świąteczny – czekoladowy z nutą cynamonu oraz ciasteczkowo – orzechowym spodem. Ma kremową konsystencję intensywny cynamonowy smak i sam w sobie nie jest za słodki, co zmienia dodatek czekolady na wierzchu. Polecam Wam go bardzo, jako odstępstwo od tradycyjnego sernika z rodzynkami :)
Składniki (na formę 24 cm)
Na spód:
- 2 opakowania ciasteczek Belvita 6 zbóż (8 ciasteczek)
- orzechów (włoskich/laskowych)
- 30 g masła
- 1/2 łyżeczki cynamonu
Na masę serową:
- 500 g twarogu (z „pudełka” np. President)
- 4 całe jajka
- 1 tabliczka gorzkiej czekolady
- 125 ml śmietany 30%
- 125 g nutelli
- 2 łyżki masła
- 3 łyżki dżemu morelowego
- 2 łyżeczki cynamonu
- 75 g brązowego cukru
Na polewę:
- pół tabliczki mlecznej czekolady
- odrobina cynamonuu cynamon
- orzechy laskowe podprażone
Ciasteczka kruszymy na drobno, dodajemy cynamon i roztopione masło. Mieszamy dokładnie, aby wszystkie składniki się połączyły. Tortownicę o wymiarach 24 cm wykładamy papierem do pieczenia. Wysypujemy masę ciasteczkową i wyrównać na spodzie. Piekarnik nagrzewamy do 180 stopni i pieczemy spód przed ok. 10 – 15 minut (do zrumienienia). Wyciągamy i odstawiamy do przestygnięcia.
Przygotowujemy masę serową – w dużej misce mieszamy razem ser, jajka i śmietanę. W kąpieli wodnej roztapiamy tabliczkę czekolady, dodajemy nutellę, cukier brązowy, masło, dżem i cynamon. Po całkowitym roztopieniu i połączeniu składników, ostawiamy na chwilkę do przestygnięcia.
Następnie łączymy masę czekoladową z masą serową i przelewamy do tortownicy. Wstawiamy do piekarnika nagrzanego do 160 stopni i pieczemy przez ok 60 – 70 minut (a najlepiej do momentu, aż masa na środku blachy będzie ścięta). Niska temperatura powoduje, że ser piecze się równy i nie pęka. Po upieczeniu wyciągamy z piekarnika i odstawiamy do ostygnięcia.
Aby przygotować polewę roztapiamy w kąpieli wodnej czekoladę. Orzechy laskowe siekamy na nie za drobne kawałki. Wierzch sernika ozdabiamy dowolnie czekoladą, posypujemy równomiernie orzechami i posypujemy cynamonem.
Smacznego :)
