Ostatnie parę tygodni były dla mnie i słodkiej nie zbyt łaskawe.
Aż może głupio się przyznać, ale pewnie nie ja pierwsza i nie ostatnia tym się przejmuję: Primo, bezskutecznie walczyłam z moim celem wagowym (cel mam może i mały, ale brak efektu mnie po prostu wkurzał). Secundo, gotowanie nie jest taką przyjemnością, kiedy człowiek myśli czego mu nie wolno (zamiast o tym co może;)). Moją frustrację przerwało małe (nie)szczęście. Zepsuł mi się aparat. Więc przez jakiś czas się po prostu wyłączyłam.
Aparat naprawiony, maria zredefiniowana.
Skoro aparat można po prostu naprawić to i marię się da, prawda? Podeszłam do sprawy diety metodycznie (poprosiłam fachowca o pomoc). Najważniejszy dla mnie jest dobry smak, stąd powiedziałam fachowcowi, że ma być smacznie, „bo nie zdzierżę”. Dostałam w zestawie parę zasad, których staram się trzymać przy konstruowaniu posiłków. I tak sobie trwam:).
Dietetykiem nie jestem, więc nie będę Wam oferować tu żadnych „cudodiet”. Ale przez jakiś czas będę się z Wami dzielić się tym co mam na talerzu i co pomaga mi być w dobrej formie, a nuż komuś się też przyda:). Niestety mam chwilowy ban na słodycze i nabiał (ale spokojnie, dojdziemy do zdrowych słodkich wypieków i nabiał też powróci). Za to rozwijam swoją kreatywność w zakresie warzyw i owoców:).
No i mały bonus. W dziale Fit Babka http://slodkababka.pl/category/fit-babka/ będziemy starały się dodawać z Olą informacje o kaloryczności posiłków i ich składnikach odżywczych. Mam nadzieję, że ułatwi Wam to decyzję przy konstruowaniu swoich posiłków. Dziś coś na 500 kcal, ale będą i mniejsze. Codziennie uczę się czegoś nowego:).
To na pierwszy rzut pomysł na pożywny obiad, który na dłuższy czas pozostawia uczucie sytości. Sałata z groszkiem i kurczakiem i przepysznym dressingiem malinowym z dodatkiem imbiru.
Składniki na 2 porcje:
- 160 g sałaty (albo mieszanki sałat)
- 100 g brązowego ryżu
- 200 g kurczaka
- 300 g zielonego groszku
- 15 g soku malinowego (1 łyżka)
- 10 g soku imbirowego (albo kawałeczek imbiru – 5g)
- 10 g soku sojowego
- 10 g białego octu balsamicznego
- 10 g oleju
- sól, pieprz, bazylia.
Kurczaka pieczemy bądź smażymy z dodatkiem łyżki oleju rzepakowego, soli, pieprzu i posiekanej bazylii. Gotujemy groszek i ryż brązowy. Wszystko studzimy. Przygotowujemy sos. Tak sie złożyło że mam całą szafkę soków owocowych, w większości z krakowskiego kredensu, które dostałam jeszcze chyba na bożenarodzenie w tzw. „zakładowym koszyku” i zapomniałam o nich totalnie. Teraz nadrabiam. Ciekawostką jest sok imbirowy:). Jeśli takiego nie macie, to wystarczy kawałek imbiru wyciśnięty przez praskę.
Mieszamy sok malinowy, sok imbirowy, sos sojowy i ocet. Dodajemy pieprz. I już.
Wykładamy wszystkie składniki sałatki na talerz i polewamy sosem.
A poniżej obiecane szacunki co do kaloryczności składników:
W 1 porcji (około 410 g):
- Białko: 36,6 g
- Tłuszcze: 13,0 g
- Węglowodany: 72 g
- Błonnik: 14,5 g
- Kalorie: 498 kcal.