Polędwiczki wieprzowe można bardzo łatwo i szybko przygotować. Nie mają wyraźnego smaku, więc doskonale przyjmują smaki, które dla nich przewidzimy. Dziś będzie to sos cytrynowy z dodatkiem suszonych pomidorów i boczku.
Składniki dla 4 osób:
… 1 polędwiczka wieprzowa – ok. 400 g
Pól cebuli,
4 plastry boczku – ok. 50 g
Pół słoiczka suszonych pomidorów (ok. 80 g)
Gęsta śmietana – 200 g
Łyżka soku z cytryny
Garść płatków migdałowych
Olej, przyprawy
Polędwiczki kroimy w paski o grubości około 1-1,5cm. Przyprawiamy je solą i pieprzem oraz czerwoną papryką (ja dodaję paprykę Cayenne dla koloru, ale może być również słodka papryka ). Boczek i cebulę kroimy w drobną kostkę, a suszone pomidory przekrajamy na połówki lub ćwiartki.
Kiedy wszystko jest gotowe rozgrzewamy dwie patelnie. Na jedną wrzucamy boczek, a kiedy rozpuści się z niego trochę tłuszczu, wrzucamy też cebulę. Drugą patelnie polewamy łyżkę oleju i gdy olej się rozgrzeje kładziemy polędwiczki. Podsmażamy je z każdej strony 2 – 3 minuty, aż się zarumienią. Podsmażone polędwiczki wrzucamy do patelni z cebulą i boczkiem. Wtedy dodajemy też suszone pomidory.
Wyciskamy cytrynę do śmietany. Warto dodawać soku po trochu, mieszać i sprawdzić czy smak nam odpowiada. (Albo zostawić sobie trochę śmietany gdyby sos wyszedł nam za kwaśny.)
Dodajemy taki sos do mięsa. I smażymy jeszcze 2 minuty tak aby śmietana się zagrzała. Mięso zdejmujemy z ognia, a na kolejną suchą rozgrzaną patelnię (tak wiem to już trzecia;) gdzieś w międzyczasie możecie po prostu zdążyć odzyskać jedną z już wykorzystanych) wrzucamy płatki migdałowe. Płatki w krótkim czasie zaczynają brązowieć. Trzeba je intensywnie mieszać żeby się nie przypaliły. 2 minuty i można płatkami posypać mięso na talerzach
Polędwiczki można podawać z ziemniakami lub innymi warzywami z wody.
Czas przygotowania – max 30 – 40 min.