Pieczone pączki (doughnuts)

Czy Tłusty Czwartek może być odrobinę mniej tłusty, niż zazwyczaj? Okazuje sie, że może, chociaż od razu lojalnie uprzedzam, że mniej tłusty nie znaczy mniej kaloryczny :) Niestety dietetycznych pączków jeszcze nie wymyślono, a i tak pewnie byłyby okropne :)

W poszukiwaniu przepisu na pączki, które dawałyby chociaż minimalnie mniejsze wyrzuty sumienia przekopałam prawie cały internet i ostatecznie zdecydowałam się na pączki pieczone, które jak nazwa wskazuje pieczemy w piekarniku, zamiast smażyć w głębokim tłuszczu.

Zrobiłam je i… to niesamowite, jak bardzo są smaczne. Co prawda w smaku zupełnie nie przypominają tradycyjnych, polskich pączków z dżemem, ale dla mnie bez porównania lepsze. Są raczej jak amerykańskie donutsy – miękkie, wilgotne z pyszną cukrowo – cynamonową posypką. Pamiętam, że takie pączki w czasach mojego dzieciństwa (jakby nie było dosyć już odległego) można było kupić w niemieckim McDonaldsie (u nas jeszcze nieobecnym) i do dziś wspominam ten smak. 

Jeśli zatem ktoś ma ochotę na mniej tradycyjny Tłusty Czwartek – polecam gorąco!

Korzystałam z przepisu z mojewypieki.blox.pl. Z podanych składników wychodzi ok 24 pączki. Ja zrobiłam z połowy porcji i wyszło mi 12.

Składniki na ciasto:

  • 1 i 1/3 szklanki ciepłego mleka
  • 1 paczka drożdży suchych (7 g) lub 14 g świeżych
  • 2 łyżki miękkiego lub roztopionego masła
  • 2/3 szklanki cukru
  • 2 jajka
  • 5 szklanek mąki pszennej
  • 1 łyżeczka soli

Do posmarowania i obtoczenia: 

  • 100 g masła, roztopionego
  • 1,5 szklanki drobnego cukru (to taki specjalny cukier, który już można dostać w sklepach, nazywa się też cukrem do wypieków – raczej nie polecam zastępować zwykłym cukrem, bo może nam chrzęścić za bardzo w zębach :))
  • 1 łyżka cynamonu

Początek zależy od tego czy używamy drożdzy suchych czy świeżych. Jeśli suchych to rozpuszczamy je w letnim mleku i odstawiamy na 10 minut. Po tym czasie do mleka dodajemy masło (jeśli roztopione, to ochłodzone) i cukier.
Następnie dodajemy roztrzepane jajka, mąkę i sól. Wyrabiamy do czasu, aż ciasto będzie gładkie, elastyczne, nie klejące.

Jeśli używamy drożdży świeżych to do dużej miski wsypujemy całą mąkę, robimy w niej dołek, do którego wkruszamy świeże drożdże, zasypujemy 2 łyżeczkami cukru i kilkoma łyżkami ciepłego mleka. Oprószamy mąką i odstawiamy w ciepłe miejsce na ok 15-20 minut. Po tym czasie dodajemy pozostałe składniki i wyrabiamy do czasu, aż ciasto będzie gładkie, elastyczne, nie klejące.

Po wyrobieniu ciasta odstawiamy je przykryte ściereczką w ciepłe miejsce do podwojenia objętości.Po tym czasie ciasto wyjmujemy, krótko wyrabiamy i rozwałkowujemy na grubość około 13 mm. Większą szklanką wycinamy koła, mniejszą foremką lub kieliszkiem dziurki, tak by powstał kształt oponek. Pączki bardzo wyrastają, dlatego, jeśli nie chcemy, aby dziurka nam zarosła, musimy wycinać dosyć duże otworki.

Układamy na blaszce (wyłożonej papierem do pieczenia), przykrywamy i pozostawiamy do ponownego wyrośnięcia na ok. 45 minut w ciepłym miejscu.

Pieczemy w temperaturze 180ºC około 8 – 10 minut (ja piekłam 8 – wtedy pączki są bardziej wilgotniejsze).

Jeszcze w czasie pieczenia pączków roztapiamy masło, cukier mieszamy z cynamonem w miseczce. Pączki po upieczeniu studzimy około 2 minut, potem zanurzamy w maśle, z każdej strony, obtoczamy w cukrze i odkładamy na kratkę lub talerz do wyschnięcia. Lub zajadamy na ciepło ze szklanką mleka :)

Smacznego :)

Przeczytaj poprzedni wpis:
Żeberka miodowe

Czas na mięcho;) trochę w spadku po walentynkach więc będzie też jednak na słodko. Przepis pochodzi od mojego taty, jest...

Zamknij