Owsianka z pieczonymi brzoskwiniami i amaretti

Zostając jeszcze w temacie brzoskwiń – skoro mamy na nie obecnie sezon, trzeba go mocno wykorzystać :) Tym razem w wersji śniadaniowo – owsiankowej. Czyli mojej ulubionej :) I dodatkowo w bardzo udanym połączeniu smaków, bo z migdałowymi ciasteczkami amaretti.

Jeśli akurat mamy pod ręką mleko migdałowe, możemy go użyć do przygotowania tej owsianki zamiast zwykłego mleka, co dodatkowo wzmocni jej orzechowy aromat. Całość przepyszna, lekka i bardzo słoneczna :) 

Składniki (na dwie porcje)

  • 100 g płatków owsianych
  • 2 szklanki mleka (lub pół na pół z wodą)
  • 2 dojrzałe brzoskwinie
  • 1 łyżeczka cukru bądź 1/2 łyżeczki stewii
  • 10 ciasteczek amaretti
  • 2-3 łyżki miodu
  • 1/2 łyżeczki cynamonu + szczyptę do posypania
  • sól

Do garnuszka wlewamy mleko i wsypujemy płatki owsiane, cynamon i szczyptę soli. Zagotowujemy na średnim ogniu, co jakiś czas mieszając.

W międzyczasie piekarnik nagrzewamy do 200 stopni. Myjemy brzoskwinie i kroimy je w plasterki. Przekładamy je do żaroodpornego naczynia i polewamy miodem. Pieczemy przez kilkanaście minut, aż zmiękną.

Gotową owsiankę zdejmujemy z ognia i dodajemy stewię oraz połowę pokruszonych ciasteczek amaretti. Przekładamy do miseczek, na wierzch kładziemy plasterki pieczonej brzoskwini, posypujemy pozostałymi ciasteczkami i cynamonem. Jeśli owsianka będzie dla nas za mało słodka (bo na przykład trafiły nam się mało dojrzałe brzoskwinie) możemy dodać na wierzch jeszcze odrobinę miodu. Fajnym dodatkiem będzie także łyżka gęstego jogurtu greckiego.

Smacznego :)

Brzo1

Brzo3

brzo5

Przeczytaj poprzedni wpis:
Ciasto figowe

Co robicie jak macie chandrę albo dużego stresa?  Ja nie mam chyba  zbyt dobrego sposobu. Wstaję w nocy i idę...

Zamknij