Proste szybkie ciasto. Niestety, nie będę Was oszukiwać, lekkie to ono nie jest… wręcz przeciwnie, słodkie wilgotne ananasowe ciasto powstało po to aby kusić i przeciągać nas na ciemną stronę mocy. Na noc zamknęłam je w szafie żeby do mnie nie mówiło:) (a i tak dodałam mniej cukru niż w przepisie oryginalnym, który pochodzi z książki Pieczone przysmaki).
Ciasto robi się w try miga. Więc raz ciach do dzieła!
Składniki na okrągłą formę o średnicy 24 cm:
- 340 g mąki
- 4 jajka
- 320 g drobnego cukru
- skórka starta z 1 limonki
- 2-3 łyżeczki proszku do pieczenia
- 240 ml oleju słonecznikowego
- 230 g jogurtu naturalnego
- cukier puder do posypania
- 7 plastrów ananasa z puszki
Włączamy piekarnik i nagrzewamy go do temperatury 180 stopni. Na dno wysmarowanej tłuszczem formy ze zdejmowanym dnem kładziemy papier i zapinamy formę. Na papier kładziemy plastry ananasa.
Z jogurtu, cukru, jajek i skórki ucieramy gładką masę (można ręcznie, można mikserem). Dodajemy olej, mąkę i proszek i łączymy wszystko razem. Wylewamy ciasto na ananasy. Wyrównujemy łyżką, żeby ciasto nie powyrastało nam krzywo.
Formę wkładamy na 50 min do piekarnika. Jeśli ciasto zacznie się przypiekać można je nakryć papierem, albo folią. Wyciągamy z piekarnika i studzimy (i odwracamy oczywiście:)). Możemy wierzch posypać cukrem pudrem i już, a możemy go też skarmelizować jeśli mamy opiekacz. (Ja musiałam z tego procederu w trakcie zrezygnować, bo jako osoba pozbawiona cierpliwości, położyłam ciasto bezpośrednio pod opiekaczem i zaczęło się przypiekać nie ładnie). Ale próbujcie w domu:) Wystarczą jakieś 3-4 min i cukier puder powinien się rozpuścić.
