Kolejna odsłona w temacie muffinów wytrawnych. Za każdym razem, gdy próbuję nową kombinację smakową, jestem zachwycona tym, jak na bazie kilku prostych, podstawowych składników można stworzyć coś tak dobrego, przez dodanie wyłącznie jednego lub dwóch wyróżniających dodatków.
Tym razem postawiłam na muffiny w wersji męskiej, bo z dodatkiem kabanosów i dużej ilości ostrego sera cheddar. Kabanosy, które użyłam nie były z gatunku tych bardziej twardych i wysuszonych, lecz raczej grube oraz bardziej miękkie i „mięsne”, dzięki czemu muffiny nie wyszły zbyt suche.
Muffiny są pyszne i na ciepło i na zimno. Są przy tym bardzo sycące, a ich przygotowanie zajmuję 3 sekundy (no może troszkę więcej, ale minimalnie :)). Jeżeli więc szukacie pomysłu na przekąskę na piknik lub wycieczkę, to polecam ten przepis :)
Składniki (na 12 sztuk)
- 375 g mąki pszennej
- 2 łyżeczki proszku do pieczenia
- 2 jajka
- 250 ml mleka
- 125 g stopionego masła
- 4 – 5 kabanosów pokrojonych w kostkę
- 150 g startego sera (użyłam cheddara)
- sól i pieprz do smaku
Piekarnik rozgrzewamy do temperatury 210 stopni. Formę na muffinki smarujemy masłem lub oliwą lub wykładamy papilotkami.
Masło roztapiamy i odstawiamy na chwilkę do ostygnięcia. Do miski przesiewamy mąkę, proszek do pieczenia, sól, dodajemy 3/4 startego sera i kabanosy, mieszamy. Dodajemy sól i pieprz do smaku. W osobnym naczyniu roztrzepujemy jajka z mlekiem. Do dołka w mące wlewamy masę jajeczną i roztopione masło. Szybko mieszamy łyżką, tak by połączyły się składniki, ale ciasto nadal pozostało grudkowate.
Nakładamy do formy muffinkowej, wypełniając każdy otwór mniej więcej do ¾ objętości lub trochę więcej (nie musimy się obawiać, ciasto na muffiny jest gęste i nie rośnie tak, aby wylało się z otworku). Po wierzchu posypujemy pozostałym serem.
Pieczemy około 20 minut, do momentu, aż muffiny zarumienią nam się z wierzchu na chrupiąco, po czym wyjmujemy formę i odstawiamy na 5 minut do przestygnięcia. Po tym czasie, delikatnie wyjmujemy muffiny z formy i odstawiamy na kratkę do dalszego ostygnięcia.
Smacznego :)
