Tego kurczaka podałam podczas obiadu, na którym serwowałam również tartę adwokatową. Nadzienie jest bardzo wyraziste – lekko ostrawo – gorzkawy posmak od koziego sera i słodkość suszonych fig. Całość podana w sosie śmietanowo – musztardowo – miodowym z ziemniaczanymi kluseczkami.
I wbrew temu o czym może świadczyć zdjęcie, to jest kurczak z kluseczkami ziemniaczanymi, a nie na odwrót ;) Ale dopiero jak otworzyłam zdjęcie na komputerze, to zobaczyłam, że proporcje „lekko” m się zaburzyły ;) Chyba po prostu lubię kluski :)
Składniki (na 4 porcje)
- 4 piersi z kurczaka
- 1 opakowanie (180 g) sera koziego (rolada pleśniowa)
- 8 suszonych fig (lub mniej jeśli piersi nie są zbyt duże)
- 3-4 łyżki białego wytrawnego wina
- 300 ml śmietany kremówki (30%)
- 1-2 łyżeczki musztardy dijon
- 2 łyżeczki musztardy francuskiej (z gorczycą)
- 1 łyżeczka miodu
- 4-6 łyżek płatków migdałowych
- sól
- pieprz
- opakowanie gnocchi (500 g)
Piersi z kurczaka myjemy i odcinamy kawałki tłuszczu. Ser kozi kroimy w drobną kostkę. Podobnie figi. Wkładamy ser i figi do jednej miseczki i zalewamy białym winem. Odstawiamy na kilka minut.
Piekarnik rozgrzewamy do 180 stopni.
W międzyczasie w misce mieszamy śmietanę, musztardy, miód (jeśli nie jest płynny możemy go lekko podgrzać). Doprawiamy solą i pieprzem.
Piersi delikatnie rozkrajamy wzdłuż, tworząc kieszonki. Do każdej kieszonki wkładamy porcję sera i fig, w razie potrzeby delikatnie dociskając palcami. Tak przygotowane piersi wkładamy do naczynia żaroodpornego i zalewamy śmietaną. Najlepiej, aby naczynie było takiej wielkości, by śmietana przykryła piersi.
Wkładamy do piekarnika i pieczemy 40-50 minut w zależności od wielkości piersi (jeśli są małe może wystarczyć nawet ok. 30 – 35 minut).
Podajemy piersi posypane prażonymi płatkami migdałowymi z ziemniaczanymi kluseczkami (ugotowanymi lub podsmażonymi na oliwce).
Smacznego :)

’