Kruche babeczki z malinami w dwóch wersjach

Takie babeczki są jednym ze smaków mojego dzieciństwa. Przed zjedzeniem babeczki nie powstrzymywała mnie nawet najgorszej jakości bita śmietana użyta jako nadzienie, ani kawałki kiwi w galaretce, za którym nie przepadam. Moimi ulubionymi babeczkami były te, które pod warstwą kremu miały dodatkowo nadzienie z kwaskowatego dżemu :) 

Przygotowując babeczki samodzielnie chciałam użyć innego nadzienia, niż bita śmietana. Ostatecznie mój wybór padł na krem cytrynowy (lemon curd) oraz waniliowy krem patissiere. Przepisów na krem patissiere jest przy tym multum. Zdecydowałam się na przepis z Moich Wypieków, bo krem na zdjęciach wyglądał na gęsty, a na takim mi zależało.

Wszystkie babeczki ozdobiłam świeżymi malinami – co prawda jeszcze nie ma na nie sezonu i rodzimych malin jeszcze się w sklepie nie uświadczy, ale w kilku miejscach widziałam już maliny importowane. Ja co roku nie mogę się powstrzymać przed ich zakupem, tak samo zresztą mam z truskawkami z Hiszpanii. Jeśli jednak ktoś nie jest przekonany, może babeczki ozdobić dowolnymi, aktualnie dostępnymi owocami – smaki kremów będą się dobrze komponować zarówno z owocami malino i truskawko podobnymi, jak i z karmelizowanymi jabłuszkami czy np. kawałkami ananasa. 

Składniki (na ok. 15 -20 babeczek)

  • kruche ciasto z tego przepisu
  • 300 ml mleka
  • laska wanilii, przekrojona wzdłuż
  • 3 żółtka z dużych jajek
  • 50 g cukru
  • 20 g mąki pszennej
  • 20 g skrobi ziemniaczanej
  • krem cytrynowy z tego przepisu (z połowy porcji)
  • kilka łyżek dżemu malinowego lub z czarnej porzeczki
  • 150 – 200 g świeżych malin (lub innych owoców)
Ciasto kruche wyciągamy z lodówki. Przygotowujemy formy na babeczki. Odrywamy po kawałku ciasta i wylepiamy dokładnie foremki. Piekarnik nagrzewamy do 175 stopni. Pieczemy babeczki ok 15 minut, aż będą złotobrązowe. Wyciągamy i odstawiamy do przestygnięcia. Wyciągamy z foremek dopiero jak całkowicie wystygną. 
Przygotowujemy krem cytrynowy zgodnie z instrukcjami podanymi w przepisie. 

Następnie zabieramy się za krem patissiere. Aby go przygotować w garnuszku zagotowujemy mleko z ziarenkami wanilii. Doprowadzamy do wrzenia i natychmiast odstawiamy na bok.

Cukier ucieramy z żółtkami do białości, wsypujemy wymieszane mąki i dalej miksujemy, aż do uzyskania gładkiej pasty.

Pastę wlewamy do ugotowanego mleka i mieszamy, aż do rozpuszczenia grudek. Zagotowujemy na średnim ogniu, cały czas mieszając drewnianą łyżką. Od momentu zagotowania gotujemy około 1 minuty, mieszając cały czas, aż krem zgęstnieje. Zdejmujemy z palnika i studzimy mieszając, aby nie zrobił się kożuch. 

Babeczki wykładamy na duży talerz. Kremy możemy nakładać łyżeczką lub specjalnym rękawem cukierniczym lub szprycą. Babeczki z dżemem wypełniamy kremem waniliowym, te bez dżemu kremem cytrynowym. Ozdabiamy malinami. Na koniec możemy oprószyć delikatnie cukrem pudrem. 

Smacznego :)

bab6

bab2

bab1

bab5

Przeczytaj poprzedni wpis:
Owsianka na mleku sojowym z jagodami goji i jabłkiem

Śniadaniowych eksperymentów i Fit Babki c.d.  Kiedyś myślałam, że nie jestem w stanie zjeść owsianki na mleku. Potem ją pokochałam. ...

Zamknij