Ta kanapka świetnie nada się na lunch. Najlepiej smakuje na świeżo gdy krewetki są jeszcze ciepłe. No i przyznaję bez bicia do super dietetycznych to ona nie należy…
Składniki na 2 kanapki:
- pół bagietki
- 20 krewetek koktajlowych
- 1-2 garście sałaty
- kawałek (1/4) papryki czerwonej
- garść kiełków fasoli mung
- 3 łyżki bułki tartej
- 3 łyżki mąki kukurydzianej (bądź pszennej)
- 1-2 jajka
- 6 łyżeczki sosu słodko pikantnego (ja lubię ten z tao tao i byłam dziś raczej leniwa:), ale można też zrobić samemu np taki sos).
- 2 ząbek czosnku
- kawałek imbiru wielkości ząbka czosnku
- sól, chilli
- olej
Krewetki myjemy, osuszamy na ręczniku papierowym i przekładamy do miseczki. Wciskamy do niej ząbek czosnku, ścieramy kawałek imbiru, posypujemy solą i zmielonym chilli, mieszamy i odstawiamy na chwilę. Przekrajamy każdą porcje bagietki na pół, układamy na niej sałatę, paprykę i kiełki. Nalewamy olej na patelnię do wysokości 0,5 cm (tak aby zanurzyć prawie całą krewetkę) i wstawiamy patelnię na ogień. Na 3 talerzach wykładamy mąkę kukurydzianą, jajko i bułkę tartą. Obtaczamy krewetki w tej samej kolejności: mąka, jajko, bułka.Wrzucamy krewetki na rozgrzany tłuszcz i smażymy 1 minutę, w połowie czasu odwracając je.Wykładamy krewetki, odsączamy z nadmiaru tłuszczu i przekładamy na kanapki. Wszystko polewamy sosem.