Gnocchi z ricotty i szpinaku w sosie serowym

Gnocchi to włoski odpowiednik naszych polskich kopytek. Przyznaję jednak, że włoska nazwa zdecydowanie bardziej przypadła mi do gustu :) Tradycyjne gnocchi robi się z wykorzystaniem semoliny, czyli gruboziarnistej mąki z pszenicy durum. Taki przepis też na pewno pojawi się na blogu (jak tylko zaopatrzę się w tę mąkę :)).

Dzisiejszy przepis opiera się natomiast na mące zwykłej – pszennej poznańskiej typu 500. Dodatek szpinaku nadaje potrawie fajny kolor i sprawia, że całe danie jest odrobinę lżejsze i mniej mączne. Osoby mniej obeznane ze sztuką kuchenną nie powinny się zrażać koniecznością samodzielnego wykonania gnocchi – przepis jest naprawdę nieskomplikowany i nie wymaga wcale więcej wysiłku czy czasu, niż przygotowanie dania makaronowego czy jakiegoś mięska. 

Do szpinakowych idealnie gnocchi pasuje gęsty serowy sos na bazie mascarpone, gorgonzoli i parmezanu. W ostatniej chwili zdecydowałam się też dorzucić suszonych pomidorów, aby jeszcze bardziej urozmaicić danie kolorystycznie. 

Przepis na gnocchi podaję za Agnieszką Kręglicką, z moją drobną modyfikacją co do ilości mąki, bo z rodzinnego domu wyniosłam zamiłowanie do twardszych, bardziej zwartych klusek :) 

Składniki na gnocchi (na ok. 25 – 30 sztuk)

  • 250 g ricotty
  • 200 g zblanszowanego, odciśniętego i drobno posiekanego szpinaku (użyłam mrożonego, ale w liściach, które po rozmrożeniu drobno posiekałam)
  • 80 g mąki + więcej (ok. 20 g) do wysypania stolnicy
  • 50 g tartego parmezanu
  • 3 żółtka
  • gałka muszkatołowa
  • sól
  • pieprz

Ze wszystkich składników zagnieść luźne ciasto. Na posypanej mąką stolnicy uformować wałek i pokroić ukośne kluski. Każdą kluskę obtoczyć dodatkowo w mące, formując w dłoniach owalny kształt. Wrzucać partiami do dużej ilości osolonego wrzątku i gotować chwilę po tym, jak wypłyną na powierzchnię.

Składniki na sos serowy

  • 50 g gorgonzoli
  • 30 g tartego parmezanu
  • 150 g mascarpone
  • 1/4 – 1/2 śmietanka kremówka 30% (dodać tyle, aby sos ładnie zgęstniał, ale nie był za rzadki)
  • ok. 40 g camemberta (tyle akurat miałam pod ręką, więc dodałam, można dać tak ok. 60 g – dzięki temu sos fajnie się „leje” :))
  • ząbek czosnki
  • kilka suszonych pomidorów, drobno pokrojonych
  • sól
  • pieprz

Wszystkie sery oraz śmietankę przełożyć do garnuszka i podgrzewać na średnim ogniu do całkowitego rozpuszczenia i połączenia. Dodać czosnek, doprawić solą i pieprzem.

Gnocchi wyłożyć na talerz, polać sosem i posypać suszonymi pomidorami. Podawać od razu.

Smacznego :)

Przeczytaj poprzedni wpis:
zaPiekanka ziemniaczana (gratin dauphinois)

Dziś 14 marca - Dzień Liczby Pi :) Jako typowej humanistce z matematyką nigdy nie było mi po drodze, czego...

Zamknij