czyli nic innego jak chrupiące muesli domowej roboty.
Idealne z jogurtem, mlekiem czy maślanką, ale też do podchrupywania przy książce czy przed telewizorem :)
Wypróbowywałam już wiele przepisów bazowych na granolę – ten, który proponuję jest jednym z lepszych, jeśli nie najlepszym z dotychczasowych. Zrobione wg tego przepisu muesli wychodzi chrupiące i nie za słodkie. Zamknięte w szczelnym słoiku
zachowuje świeżość przez dłuższy czas, chociaż u mnie znika zazwyczaj w przeciągu tygodnia :)
Przepis pochodzi stąd, z moimi modyfikacjami dodatków.
Składniki (na duży słoik ok. 1,5 l)
- 4 szklanki płatków owsianych (zwykłych lub górskich, można też użyć pół na pół płatków zwykłych i błyskawicznych, które są
- bardzo drobne i podczas pieczenia tworzą większe kawałki muesli)
- 1 szklanka obranych migdałów
- 0,5 szklanki innych orzechów (włoskich, laskowych etc.)
- 0,5 szklanki suszonych owoców (ja użyłam morele)
- 0,5 szklanki innych nasion/bakali (ja dodałam słonecznik oraz wiórki kokosowe)
- 4 łyżki drobnego cukru brązowego
- 6 łyżek oleju roślinnego (najlepiej słonecznikowy)
- 6 łyżek miodu lub tzw. złotego syropu (gęstego syropu cukrowego, który smakuje jak rozpuszczone lizaki, które jadało się w
- dzieciństwie – do kupienia np. w Marks&Spencer)
- 2 łyżeczki ekstraktu waniliowego lub opakowanie cukru waniliowego
- 1/2 łyżeczki cynamonu (opcjonalnie)
- szczypta soli
Rozgrzej piekarnik do 150 stopni. Dużą formę do ciasta lub najlepiej blachę piekarnika wyłóż papierem do pieczenia i
delikatnie przetrzyj olejem. W garnku wymieszaj olej, cukier, miód/syrop, cukier waniliowy i rozpuść całkowicie na małym
ogniu. Zdejmij z ognia.
W dużej misce wymieszaj razem płatki, orzechy i nasiona (bez suszonych owoców). Zalej rozpuszczoną masą i ponownie dokładnie
wymieszaj – płynna masa powinna oblepić wszystkie płatki.
Przełóż granolę na wysmarowany olejem papier do pieczenia i rozłóż ją równomiernie. Piecz w piekarniku, aż granola nabierze
złoto-brązowej barwy. Zajmuje to ok. 20-30 minut. W tym czasie mieszaj granolę co jakiś czas, najlepiej co ok. 10 minut,
gdyż ma tendencję do przypiekania się, zwłaszcza przy krawędziach. Gorąca granola może wydawać się jeszcze wilgotna, jednak
po wystygnięciu powinna nabrać chrupkości.
Gdy granola całkowicie wystygnie, dodaj do niej pokrojone drobno suszone owoce i wymieszaj dokładnie.
Smacznego:)