Sezon grillowy w pełni, a wiadomo, że do dobrze wypieczonej karkówki czy piersi z kurczaka nie może zabraknąć odpowiedniego sosu. Dziś propozycja dla tych, którzy są znudzeni keczupem oraz musztardą i poszukują nowych inspiracji smakowych :) Ten sos sprawdzi się zarówno jako marynata do mięsa (wtedy mięsa smarujemy sosem pod koniec grillowania, aby marynata za bardzo się nie przypaliła), jak i dodatek do gotowego dania.
Smak sosu jest inny od tych, które dotychczas próbowałam i mi osobiście nie przypadł do gustu, ale za to męskiej części grillowej imprezy smakował bardzo :) Jeśli lubicie owocowo – pikantne dodatki do mięs, to koniecznie musicie go wypróbować :)
Składniki (na duży słoik)
- 1/2 szklanki oliwy z oliwek
- 1 cebula,
- 1-2 ząbki czosnku,
- 3 dojrzałe brzoskwinie (ze skórką)
- 1 pomidor
- skórka i sok z 1 cytryny
- 3 łyżki pikantnej musztardy
- 1/2 łyżeczki ostrej papryki (w proszku)
- 3/4 szklanki wody
- 3/4 szklanki keczupu
- 1-2 łyżeczki brązowego cukru (opcjonalnie, jeśli brzoskwinie nie są zbyt słodkie)
Cebulę i czosnek drobno siekamy.W garnku z grubym dnem rozgrzewamy oliwę na średnim ogniu. Dodajemy cebulkę i czosnek i smażymy, aż staną się szkliste.
Brzoskwinie kroimy w drobną kostkę. Dodajemy wraz z pozostałymi składnikami do garnka i doprowadzamy do wrzenia. Gotujemy na silnym ogniu przez ok. 3 minuty. Następnie zmniejszamy ogień i dusimy przez ok. 30 minut, mieszając co jakiś czas.
Po tym czasie miksujemy sos blenderem do momentu, aż będzie gładki. Gotujemy przez kolejne 15 minut, aby sos zgęstniał.
Gotowy sos możemy od razu podawać lub przechowywać w lodówce w szczelnie zamkniętym pojemniku przez ok. tydzień.
Smacznego :)
